Co ja tu właściwie robię?

Jestem instruktorem terapii zajęciowej, animatorem zabaw dla dzieci/czasu wolnego, lubię piec ciasta, ciasteczka i babeczki, od czasu do czasu chwycić książkę o tematyce II wojny światowej itd. itp. Zatem, dlaczego o tym nie pisać? Niby to takie zwykłe, a jednak mam potrzebę dzielenia się tym z innymi. Może to trochę takie lekarstwo, oderwanie się od rzeczywistości.
Każdy z nas ma swoje problemy, nie są one wszystkie takie same, może są podobne i będziemy mogli sobie pomóc? Jestem również na facebook:
Dzień jak co dzień- facebook
Dzień jak co dzień- facebook
Nie obiecuję, że trafię swoimi wpisami do każdego. Ale może do jakiejś części, ktoś raz i drugi przeczyta to, co napisałam, zmieni zdanie na jakiś temat, upewni się czegoś i będzie mu choć trochę lepiej :)
Jaka jestem? Trochę ekstrawertyczka ze mnie, lubię rozbawiać innych (czasami myślę, że mogłabym grać w kabarecie), jestem wrażliwa na cierpienie innych, czasami się przejmuję różnymi sprawami, które siedzą długo w mojej głowie, staram się nie pokazywać innym co mnie gryzie... Trochę tego jest, dlatego ten blog jest idealnym miejscem na moje przemyślenia.
Komentarze
Prześlij komentarz