Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2018

Facebook

Muffiny bananowo- kokosowe

Obraz
Znacie uczucie, kiedy macie piekielną ochotę na coś słodkiego, ale nie Wam się wychodzić na mróz minus pięćset? Albo nie macie zbyt dużo czasu, ale chcecie sami zjeść coś pycha i podarować coś komuś swojego, a nie sklepowego? No, ja to znam i mam świetny patent, na to, aby ten głód zniszczyć i zastąpić słodkim smakiem 🍪🍌🍪 Dzisiaj mam dla Was przepis na muffinki lub babeczki, jak zwał tak zwał, bananowo- kokosowe. Przepis prosty , przygotowanie szybkie , efekt smaczny . Ja akurat robiłam je z okazji odwiedzin mojej koleżanki, po prostu nie chciałam iść z pustymi rękami i dobrze zrobiłam, wszyscy byli zadowolenia. A zatem do dzieła! Składniki: 75 g masła (ja wzięłam 2 łyżki) 250 g mąki 2 łyżeczki proszku do pieczenia 1 łyżeczka sody oczyszczonej 0,5 łyżeczki cynamonu 50 g wiórków kokosowych 2 jajka 100 g cukru brązowego 150 g jogurtu naturanego 2 banany Wykonanie: Masło rozpuszczasz, musi lekko wystygnąć. Wszystkie sypkie składniki należy połączyć

Wracam do żywych

Obraz
Czy mieliście kiedyś tak, że było Wam tak bardzo dobrze, że nic nie chcieliście zmieniać, mimo to widzieliście, że trzeba by było to zrobić? Albo, już się przyzwyczailiście do tego, zaakceptowaliście pewien stan rzeczy, ale jednak jest potrzeba zmiany dla dobra siebie samego? Ja tak mam teraz, nie ukrywam, czuję się raz dobrze, a raz źle. Ale mimo wszystko akceptuję to. W sumie, skoro się coś akceptuje, to po co to zmieniać, prawda? No właśnie, to jest trudna decyzja, ale ja ją wreszcie podjęłam. O co w ogóle chodzi? Zapraszam dalej! Chodzi o motywację. Oj, trudne pojęcie. Trudne pod względem zrozumienia tego, co się za nim kryje w praktyce. Wiemy, czym jest motywacja, synonimem jest impuls. Coś musi się wydarzyć, aby coś było. Czyli, np. jest ciemno, więc jestem zmotywowana, aby podnieść kuper i włączyć światło. No właśnie, niektórym nawet się nie chce podnosić 4 liter i siedzą tak w ciemnościach. W sumie niegłupi pomysł, w końcu można zaoszczędzić na prądzie, ale... co z naszymi

Ziemniaki faszerowane szpinakiem

Obraz
Święta, święta i po świętach, sylwester i nowy rok. Postanowiłam, że dla moich gości przygotuję coś "nietuzinkowego". Nietuzinkowego tzn. coś takiego, czego dotąd sama nie jadłam, jest proste i wygląda ciekawie. Składniki: 5/6 dużych ziemniaków szpinak mrożony  połowa czerwonej papryki mała cebula ser olej przyprawy Wykonanie: Ziemniaki wyszoruj i owiń folią aluminiową (wcześniej posmarowaną olejem), wstaw do piekarnika na 1h na 200 stopni. Sprawdzaj dla pewności miękkość ziemniaka. Następnie pokrój w kostkę cebulę, zeszklij na patelni, dodaj posiekaną w kostkę paprykę, podsmaż chwilę o dopraw do smaku. Szpinak rozmróź na patelni i podduś, również dopraw do smaku. Ziemniaki przekrój na pół (lub odkrój brzeg ziemniaka, w zależności jaka jest jego wielkość), wydrąż miąższ i rozgnieć widelcem. Cebulę, paprykę, szpinak i miąższ ziemniaka połącz. Ziemniaki ułóż w naczyniu żaroodpornym i ponadziewaj farszem, na wierzch posyp serem. Możesz ten ser wy

Nowy rok, nowa ja?

Obraz
Dzień dobry w nowy rok! Dosłownie 2 miesiące temu postanowiłam, że zacznę pisać, a teraz naprawdę mi się to podoba. Mamy dzisiaj 1 stycznia 2018 roku, jesteśmy o rok starsi, ale czy mądrzejsi? Tytuł wpisu ma dla mnie znaczenie, specjalnie też ma taki znak interpunkcyjny. Zastanawiam się, czy z nowym rokiem mam się zmieniać. Co to znaczy "nowa ja"? Analizując miniony rok, to on był naprawdę wyjątkowy! Nowa praca=  spełnione marzenia , obrona, zaręczyny, narodziny dzieci w rodzinie= zostanie matką chrzestną . Czego można chcieć więcej?  Wszyscy składając życzenia mówili: "oby nowy rok był jeszcze lepszy, niż poprzedni!". A ja chciałabym, aby był równie wspaniały jak miniony. Tak naprawdę to wszystko zależy ode mnie, jaki będzie. Pamiętacie, jak mówiłam o postanowieniach, zarówno adwentowych  klik  jak i noworocznych klik ? Ja takowe mam, swoje, które rozpocznę n-ty raz 🏃💪(if you know, what I mean). Szczerze? Potrzebuję ich, w danym momencie dążę do celu i